Jeden dzień w roku,kiedy każdy, choć na moment,przystanie i zaduma się nad nieskończonością,nad życiem i o tym co po życiu.Czy czeka nas coś po śmierci,czy rozwiejemy się w niebycie jak głoszą świadkowie Jehowy,czy zostaniemy pozbawieni swojego jak chcą buddyści.
Wieżę,że moje ja zostanie zachowane i poprzez następne inkarnacje będzie dalej zbierało doświadczenia i dążyło do osiągnięcia doskonałości.
Bóg jest Doskonały i aby połączyć się z Nim,musimy być także doskonali.Bóg stworzył nas na obraz i podobieństwo swoje.Przez wieki rodzaj ludzki zatracił cechy boskości.Zebrał po drodze wiele wad i negatywnych cech charakteru.Jego boskość stopniała.
Teraz ,aby osiągnąć wzniesienie trzeba dużo pracować nad sobą.
Każdy może robić to w swoim rytmie i na swój sposób. Ważne ,żeby kształtować swój charakter,aby być coraz lepszym,coraz szlachetniejszym i coraz mądrzejszym.Nieść Miłość i Światło i Samemu być tym światłem.
Nie zawsze wystarczy jednego życia,aby tego dokonać,dlatego jest reinkarnacja.
Ja sama przeżyłam kilka doświadczeń dowodzących jej istnienia.Dlatego wierzę w nią.
Teraz zbliża się czas,kiedy wszystko stanie się jasne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz