Obserwatorzy

niedziela, 18 listopada 2012

Dotyk nieznanego.

Motto dnia:  Mądrość życia polega na tym, aby wyłączyć rzeczy nieistotne.


Udało mi się zrobić aktualne zdjęcie i wprowadzić go do posta.Jestem zawsze bardzo szczęśliwa , kiedy uda mi się zrobić coś nowego.
 Mama już śpi więc nie mogę oglądać telewizji.Pozostał mi komputer.
No i tak pomału stukam sobie w te klawisze i poznaję  coraz to nowe możliwości.Teraz opanowałam robienie zdjęć i wmontowywanie ich do posta.
To jest moje zdjęcie aktualne. Sama je wykonałam kamerką.
Mogę teraz pokazywać swoje prace i prezentować na blogu.
Będę to robić sukcesywnie w miare jak będą powstawały.
Teraz chciałabym opowiedzieć jeszcze, o spotkaniach z nieznanym.
W poprzednich postach już opisywałam swoje sny.Nie pamiętałam o jednym ,dopiero oglądając filmik z Boliwii i Bramę Słońca,przypomniałam sobie,że to też mi się śniło i to w kolorze.Brama była koloru jasno-brzoskwiniowego.
Całe  moje dorosłe życie było pełne niewyjaśnionych doznań.Kierowała mną jakaś nieznana siła.
W latach 90 tych zaczęłam ćwiczyć jogę oddechową,tak zwaną kryja joga.Szło mi dobrze .Przez 2 i 1/2 roku ćwiczyłam bardzo regularnie.Wyciszyłam się, nabrałam dystansu do życia,zaczęłam szukać wiedzy i odbiegać od życia codziennego.No i złamałam rękę.Cała systematyczność w ćwiczeniach przepadła.Po zagojeniu złamania ,już nie potrafiłam wrócić do ćwiczeń.Wtedy zrozumiałam,że powinnam spróbować iść inną drogą ku oświeceniu .Zaczęłam szukać i trwa to do dzisiaj.
Niedługo po śmierci  przyjaciela,też miałam kilka doznań i niewyjaśnionych sytuacji,które utwierdziły mnie w przekonaniu,że idę dobrą drogą.
Przyjaciel był numerologiczną 11ką, a to liczba mistrzowska,wierzę ,że mi pomagał. Mam  świadomość ,że trwa to do dzisiaj.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz