Obserwatorzy

środa, 28 listopada 2012

Czosnek.

    Motto dnia:  Życie nie jest czymś co znajdujesz,ale czymś co tworzysz.


Dzisiaj byłam na działce.Posadziłam czosnek zimujący.Mam bardzo dobre wyniki w tej uprawie.
Wysiewam owocki z kwiatostanu czosnku i w następnym roku sadzę przed zimą do gleby wyrosłe pojedyncze główki.Zawsze mam dorodny smaczne główki .
Co pięć lat robię nalewkę tybetańską.
Przepis można znaleźć w internecie.
Właśnie od pięciu lat nie zaziębiam się i minęły mi bule reumatyczne,które nękały mnie  od lat.
W tym roku posadziłam więcej niż potrzebuję z zamiarem podarowania  prawdziwego polskiego czosnku  rodzinie i  przyjaciołom .
Mam też na działce czosnek ozdobny.Rośnie  w kolorze jak na fotografii.Mam jeszcze żółty.
Poza nalewką tybetańską stosuję czosnek do wszystkich potraw,które akceptują jego smak.
Smak jest specyficzny,ale w niektórych  potrawach zanika, a podnosi walory smakowe innych dodatków.
Dzisiaj jest już późno,ale postaram się wkrótce znaleźć jakąś oryginalną potrawę z czosnkiem.


Tak wygląda czosnek z moich upraw.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz