Obserwatorzy

piątek, 1 marca 2013

Tu się zaczęło. Ziołowe kluski.

Motto dnia:  

 Ze śmiechu każdy z nich aż się kulił  
Gdy Krzysztof  Kolumb mówił o kuli
Śmiali się także z tym samym wdziękiem
Kiedy Edison zajął się dźwiękiem.

A o Markonim zaś twierdzili,
Że z radiem sztuczki-to nie z nimi. 
                                                                                                Nie ma śmieszniejszej rzeczy na świecie
                                                                                  Niż to,że człowiek może polecieć.
                                                                                  Wyśmiali Wilbura i brata jego
                                                                                 Ta sama śpiewka! Dość już tego!

                                                                                     Piosenka Iry Gershwin.

Początkowo były rozmowy z przyjaciółmi.Spotkania w NOT.Następnie przyszły książki,a a ma końcu , książki i spotkania z ludźmi, którzy już zgłębili na tyle wiedzę tajemną,aby dzielić się z innymi.
Poznawałam tajniki magii,ale nie ciągnęło mnie do praktycznego wykorzystania tego co zdobyłam.
Korzenie magii sięgają tysięcy lat.Już od zarania dziejów każde plemię,a potem każda osada miała swoją własną czarownicę.
W zasadzie cała populacja ludzka ma zdolności para normalne, tylko nie wszyscy sobie to uświadamiają, a inne zdolności i talenty przeważają i kształtują nasze zainteresowania.
Dlatego powstała instytucja wiedźmy ,znachora, szamana czy czarownicy.
To one zbierały zioła,minerały i inne remedia.Następne przygotowywały medykamenty,diagnozowały choroby i dolegliwości.Zapewniały im ochronę przed nieznanym i niewytłumaczalnym.
Zdażało się,że ulegały namowom pieniądza,stosowały magię negatywną i to utrwaliło się w pamięci ludzkiej, a zapomniano ile dobra uczyniły ratując niejednokrotnie czyjeś życie. No ,ale to ułomność ludzka.
Tak jak każda dziedzina,tak i parapsychologia wymaga dużo pracy i ćwiczeń.


Mnie najbardziej interesowała praca nad własnym rozwojem. Magia pozytywna , służąca czynieniu dobra. Podniesienie samej siebie na wyższy poziom, transformację i rozwój całej ludzkości,a nawet świata.
Zadawałam sobie pytania.Czy będzie to dla mnie odpowiednie? Czy pomoże mi w życiu? Czy właśnie jest czas na to?Jaka jest właściwa droga dla mnie?
Kiedy jesteśmy na właściwej drodze życia,wszystko samo się układa, problemy rozwiązują się same i jest ich coraz mniej.Cechuje nas pozytywne myślenie i dobra forma psychiczna.
Nie staje się to z dnia na dzień.Trzeba lat pracy i ćwiczeń {medytacji,afirmacji,wizualizacji), aby to wszystko przyswoić i zapamiętać.
Mnie samej zdaża się zapomnieć,ale mój opiekun duchowy czuwa i przypomina.
I jeszcze coś na ząb.

                                        Ziołowe kluski z płatków owsianych.
                       
                                3 szkl. płatków owsianych,
                                1 szkl. przegotowanej wody
                                1 szkl. mleka,
                                2 jajka,
                                1 łyżka masła klarowanego,
                                2 łyżki  mąki,
                                cząber,majeranek, sól i pieprz.

Płatki zalewamy wodą i odstawiamy na 1/2 godziny.Mleko zagotowujemy z masłem i solą, Wrzucamy płatki i chwilę gotujemy uważając ,aby się nie rozgotowały.Do ciepłej masy dodajemy zioła, jajka, mąkę i dokładnie mieszamy. Z ciasta formujemy kluseczki i gotujemy w osolonej wodzie. Odcedzamy i podajemy polane masłem,śmietaną,żółtym serem lub skwarkami.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz