Obserwatorzy

środa, 27 lutego 2013

Wspomnienia.Sladem ziół.Karbonada.

Motto dnia:    Pan stworzył z ziemi lekarstwa,a człowiek mądry nie będzie nimi gardził.



Chodziłam i chodziłam wczoraj po Gdańsku i nie mogłam się nacieszyć ,że tutaj jestem.
Trochę się zmieniło.Jedne sklepy po likwidowano, inne pootwierano,ale ogólnie bardzo dobrze orientuję się i nie błądzę,szukając na przykład jakiegoś sklepu.
Pojawiło się kilka nowych restauracji,a zniknęły naprzykład sklepy z pamiątkami. No i zauważyłan nowy zwyczaj.Naganiacze do restauracji.
Było by wszystko w porządku,ale są trochę nachalni.
Gdańsk jest teraz pusty,Pogoda była wczoraj nie najlepsza.Mżawka,mgła i wilgotno.Gdańsk jest najpiękniejszy latem,kiedy jest ciepło,słońce i gwarno.Poczekamy do lata.
Odwiedziłam kilka sklepów ziwlarskich,ale żadna rewelacja. Na Śląsku dostanę to samo.NIe warto dżwigać w podróży.
Gdy zgłodniałam wstąpiłam do restauracji Żuraw i zjadłam bardzo smaczny obiad.Była to potrawa flamandzka z wołowiny.Coś w rodzaju gulaszu.Przepis zdobyłam.


                                          Karbonada flamandzka

75 dag. mięsa bez kości,wołowe lub wieprzowe
10 dag wędzonego boczku
1 łyżka smalcu
2 łyżki mąki
1 duża szkl. piwa
trochę bulionu
2 ząbki czosnku
6 cebul
1 łyżeczka cukru
szczypta pietruszki
2 listki laurowe
1 gałązka tymianku
ocet lub czerwone win
sól, pieprz

Mięso kroimy nakawałko,tak jak na gulasz.Boczek kroimy w paseczki.Podsmażamy na rozgrzanym smalcu.Trzeba uważa ,aby boczek nie wysechł, tylko wytopił się tłuszcz. Mięso i boczek przekładamy do rondla.Na tłuszczu szklimy cebulę i czosnek,które posypujemy cukrem i układzmy na mięsie.Z resztki tłuszczu robimy zasmaszkę,ciągle mieszając, a następnie podlewamy piwem i bulionem.
Kiedy sos jest gotowy doprawiamy go pieprzem i solą ,uważając ,aby nie przesolić,że względu na boczek..Całość w rondlu polewamy sosem.Posypujemy posiekaną pietruszką i tymiankiem,Przykrywamy i wstawiamy na 2 godziny do piekarnika. Po wyłożeniu na półmisek, skrapiamy lekko octem. Do tej potrawy pasują małe marchewki lekko podsmażane.


1 komentarz:

  1. hej, nominuję Cię do Liebster Award, więcej info na http://swiat-innymi-oczami.blogspot.com/2013/02/liebster-award-sakhe.html
    pzdr.

    OdpowiedzUsuń