Obserwatorzy

piątek, 1 lutego 2013

4400. i spółka. Ogórki faszerowane.

Motto dnia:   Miłość zaczyna się rozwijać dopiero wówczas,gdy kochamy tych, którzy nie mogą się nam na nic przydać.

                                                        Erich Fromm.


Ostatnio dosyć często oglądam programy telewizyjne.Zainteresował mnie serial 4400 mówiący o ludziach, najpierw porwanych,a następnie odesłanych z powrotem na ziemię.Każde z nich posiadło jakieś nad przyrodzone zdolności.
Fabuła rozwija się w kierunku walki dobra ze złem.Narazie nie wiadomo kto zwycięży,ale to nie istotne.Zafrapowało mnie to,że karmi się nas ciągle tym samym stereotypem. To co z kosmosu ,to złe i niebezpieczne.
Nie wiem komu zależy na tym, aby ludzie pielęgnowali w sobie strach i lęk przed nieznanym.
Większość produkcji filmowych jest nastawiona na to ,aby straszyć ludzkość.
Przedstawiają kosmitów jako istoty agresywne,okrutne, dążące do zagłady ziemian. Nie ma tu miłości i  dobroci,tylko przemoc i zniewolenie. Przypisuje się im najgorsze instynkty trapiące ludzkość od zarania dziejów, a przecież przekazy mityczne nie mówią nic o ich negatywnym nastawieniu do istot ludzkich,wręcz przeciwnie przedstawiani są jako bogowie,którzy wznieśli ludzkość na wyższy poziom ewolucji.Uczyli i przekazywali założenia cywilizacji.
Często tez oglądam kanały National Geographic i Planete.Są tam poruszane tematy rozwoju cywilizacji i osiągnięć technicznych.Nie mogę się całkowicie zgadzać z twierdzeniami naukowców o ewolucji . Nie widzę w ich badaniach duszy i energii,mających niebagatelny wpływ na ewolucję czlowieka we wszystkich aspektach jego życia.Wszystko opiera sie na sprawach materialnych.Nie przeczę , jest potrzebny, ale zawsze skręca w niewłaściwą stronę.Wszystkie wynalazki i ich rozwiązania są badane
pod względem ich przydatności dla potrzeb wojska, które próbuje stale  manipulować i wzbudzać w  ludziach strach przed innymi ludżmi,a ostatnio przed potencjalnym zagrożeniem z kosmosu.
Istoty pragnące zachować swój status władców nie przestają manipulować człowiekiem na wszystkich poziomach jego egzystencji.Teraz podam coś dla przyjemności.


                                                 Faszerowane ogórki

                                  10 średnich świeżych ogórków
                                  1/2 szkl. kaszy kuskus lub ryżu
                                  1/2 kg zmielonego mięsa indyczego
                                  4 duże pomidory pokrojone w plastry
                                  olej,sól,pieprz
                                  dresing

Ogórki obrać,przepołowić wzdłuż,wybraćnasiona.Kaszę lub ryż ugorować,dodać mięso i przyprawić.Na połowki ogórka nałożyć farsz.Ułożyć w żaroodpornym naczyniu, przykryć plasterkami pomidorów i podlac oliwą.Wstawić do piekarnika na 40-50 min.Piec w temperaturze 170 st.C.
Podawać jako danie główne z puree lub frytkami.Jest to przepis z mojej ulubionej książki kucharskiej.


                                                 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz