Obserwatorzy

niedziela, 20 maja 2012

Jak dobrze wstać.....

Jak dobrze wstać skoro świt......Dzisiejszego poranka ciśnie się na usta piosenka ,,Radość O Poranku",aż chce się skakać i tańczyć. Przez 2-wie godziny próbowałam  zmienić wygląd mojego bloga, ale nic nie wyszło. Trudno może innym razem uda mnie się.
W którymś z poprzednich postów wspomniałam o fascynacji kuchnią  żydowską , no i dostałam książkę od ,której wszystko się zaczęło. Jest to książka Katarzyny Pospieszyńskiej  ,,Cymes czyli kuchnia żydowska". Jestem zachwycona tą małą książeczką . Są w niej informacje na temat tradycji,  kalendarium i oczywiście przepisy kulinarne.
Wcześniej już spenetrowałam  wszystkie, znaczące wiadomości na ten temat w internecie.
Najbardziej zainteresowało mnie pojęcie ,,koszerna sztuka kulinarna' .Jest to tradycja inspirowana nakazami  religijnymi i w mniejszym stopniu zdrowotnymi. Mnie  zafrapował temat religijny.
Swojego czasu , koleżanka córki powiedziała mi,że ,,koszerne" to nic innego, jak modlitwa w trakcie uboju i prośba do duszy zwierzęcia o pozwolenie na konsumpcję jego ciała. Przekonała mnie ta interpretacja i wykonałam eksperyment. Nic nikomu nie mówiąc, przygotowałam dwa kawałki mięsa wołowego .
Potrawy pobłogosławione i nad ,którymi się modli są lepsze, smaczniejsze. Kiedyś to był zwyczaj,nie tylko hebrajczyków ,ale i innych nacji. Coś w tym jest. Przemyślcie to. Pozdrawiam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz