Obserwatorzy

poniedziałek, 29 października 2012

Balkon.-Mathubanka

Oto mój wymarzony balkon.Początkowo go wizualizowałam,potem przeszłam do realizacji.Wykonanie trwało 7 dni.Pomógł mi oczywiście,bardzo wydajnie syn koleżanki,taka,, złota  rączka".Teraz mam najpiękniejszy balkon na osiedlu.Nawet bez kwiatów.Balkon jest od południowej strony,więc ma silne nasłonecznienie.Kwiaty potrzebują dużo wody,a i tak marnie rosną.
Teraz jest czysto i schludnie,a przecież o to mi chodziło.
Kafelki tworzą przejrzystą kompozycję.Córka moja nazwała ją Picasso.Podoba mi się.
Letnie wieczory są ciepłe,dlatego miło będzie posiedzieć w foteliku i wypić dobrą herbatkę.

                 Mathubanka

2 szkl. mleka 3/2 %
2 szkl. wody
1/3 łyżeczki mielonego kardamonu
1 łyżeczka przyprawy masala do herbaty, można zastąpić
                                                                przyprawą do piernika,
                                                                4  łyżeczki cukru
                                                                parę plasterków świeżego imbiru
                                                                po 1 łyżeczce lilściastej czarnej herbaty Junan,Madras i Earl                     
                                                               Grey.
Gotujemy wodę z mlekiem.Dodajemy cukier,przyprawy i herbatki.Doprowadzamy do wrzenia i trzymamy na małym ogniu około 3-5 minut. Po zdjęciu z ognia przecedzamy i pijemy ciepłą.
Jest to bardzo energetyczny i smakowity napój pochodzący z kuchni indyjskiej.




















A oto lewa strona mojej galerii.Stoliczek jest starym taboretem do maszyny do szycia.Pomalowałam go     na srebrno.Komponuje się z całością.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz