Obserwatorzy

niedziela, 3 czerwca 2012

Wróżby.

Prawie codziennie otrzymuję w poczcie propozycje horoskopu,czy wróżby,szczególnie od Gabrielli Jasnowidzącej,oczywiście ,nie odpowiadam.Kiedyś w młodości owszem ,chodziłam do wróżek,ale nigdy nic się nie sprawdziło.Mało tego,tak znamienne zdarzenie jak wyjazd na Śląsk nigdy nie było nawet wspominane,a przecież to zmieniło całe moje życie.
Parę lat potem,kiedy córka była już dorosła i spodziewała się kolejnego dziecka,chciała dowiedzieć się coś na ten temat,ponieważ dziecko tak układało się w łonie,że na USG nie było nic widać .Według kodeksu wróżów,nie wolno stawiać kabały kobiecie ciężarnej.
Namówiła mnie,abym to ja poszła do znanego i popularnego jasnowidza.Kiedy ten znany pan wyszedł z gabinetu i zobaczył córkę,autorytatywnie stwierdził ze urodzi dziewczynkę. Była z nami też koleżanka córki,w ciąży i też miała mieć córeczkę.Obie urodziły prawie w jednym czasie chłopców.Jaka była radość córki,bo w domu były już dwie dziewczynki.Mnie też nagadał tyle bzdur,że dłuższy czas nie mogłam się z tego otrząsnąć.
Znałam już techniki,które pozwoliły mi wyzwolić się z tych sugestii,ale co przeżyłam to tylko ja wiem.
Od tego czasu przestałam chodzić do wszelkich wróżów i wszystkim odradzam.
Takie wizyty mogą narobić więcej szkód niż człowiek może sobie to wyobrazić.
Nie przeczę,są jasnowidze,tarocistki czy astrolodzy,którzy mają ten dar,ale jest ich bardzo mało,może 2% na całym świecie.
To samo dotyczy pseudo uzdrowicieli.Naciągają ludzi na grube pieniądze,łudzą złudną nadzieją,a potem wycofują się,gdy coś się nie uda.
Są techniki,które umożliwiają samo uzdrawianie,ale jest to bardzo obszerny temat i nie da się go wyjaśnić w dwóch słowach.Mogę polecić tylko, ostatnio czytaną książkę Ludmiły Puczko ,,Medycyna Wielowymiarowa".Stosuję ją, w stosunku do samej siebie,pomaga mi.
Jest tez bardzo ciekawy artykuł na stronie http://krystal28.wordpress.com Medycyna światła z dnia2011.03.21.Znalazłam też sposób na oczy.,,Joga oczu".
W internecie jest bardzo dużo stron na temat medycyny niekonwencjonalnej,trzeba tylko stać się lokomotywą,nie wagonikiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz