Obserwatorzy

piątek, 28 marca 2014

Detektyw w internecie.Kalarepka nadziewana.

Motto dnia:   Anioły są złe i dobre.
                      Anioły złe dają moc,
                      w zamian każą robić zło.
                      Anioły dobre są dobre.
                      Pomagają w rozwoju i w życiu.

Ostatnio w poczcie znalazłam e-maila od  ,,Szpieg As".Było to zaproszenie do zawarcia znajomości. Pomyślałam, że mamy podobne zainteresowania i przyjęłam zaproszenie. Niestety okazało się to pomyłką, ale dzięki temu znalazłam ciekawy filmik.
Jest to wykład dr. Bruce Lipton- Nowa Biologia -Umysł ponad Materią. Dowiadujemy się z tego wykładu, że nie ma czegoś takiego jak choroby genetyczne.
Wiedziałam o tym już od dawna.
 Przekonał mnie do tego System opracowany przez Roberta E. Detzlera. Jest to metoda pracy z podświadomością., Tak zwana potocznie SRT. Spiritual Response Therapy. Jest procesem badania podświadomego umysłu w celu odnalezienia i uwolnienia ukrytych blokad na drodze do zdrowia, szczęścia i rozwoju duchowego.
Cała ta wiedza przyszła do mnie jak wszystkie ,,znikąd".
Dla wyjaśnienia.
Nie uczęszczam na kosztowne kursy, czy warsztaty, nie stać mnie. Trafiam na książki w bibliotece, przysyłają mnie przyjaciele, albo poznaję ludzi, którzy akurat mają odpowiednią i pożyczają mnie. Ostatnie trzy lata mam internet i odpowiednie artykuły same mnie się otwierają.Możecie mnie nie wierzyć, ale tak się dzieje. Stosuję tą wiedzę od kilkunastu lat z  dobrym skutkiem.
Takim spektakularnym przypadkiem była mała dziewczynka, która urodziła się w rodzinie, gdzie dzieci przychodziły na świat z odstającymi uszami. Matka po urodzeniu córeczki od razu skomentowała to słowami.,,Będzie trzeba  zastosować w przyszłości operację plastyczną."
Bliska osoba z otoczenia, znająca działanie afirmacji i wizualizacji stwierdziła, że to nie będzie konieczne i zaczęła modlić się o zmianę przekonania i oczyszczenia negatywnej dolegliwości.
No i po jakimś czasie wszystko się wyprostowało.
Gdyby to było spowodowane skazą genetyczną, na pewno modlitwy by nie pomogły.
Tak też jest z wieloma innymi dolegliwościami.
Modlitwa, odpowiednie odżywianie, pozytywne nastawienie do życia, zdrowy tryb życia i życie pełne miłości działają cuda. Potrawa , którą proponuję należy do tych, które są zdrowe.

                                                         Kalarepka nadziewana

                                                          4-5 średnich kalarepek
                                                                   Farsz
                                                25 dag. mięsa mielonego indyczego
                                                2 jajka
                                                3 łyżki kwaśnej śmietany
                                                1 łyżka tartej bułki pszennej
                                                1 średnia cebula
                                                1 łyżka masła
                                                10 dag. parmezanu
                                                1 łyżka koperku,
                                                sól, pieprz.
                                                         
Kalarepki obrać obgotować w osolonej wodzie około 15 minut. Wyjąć z wody i ostudzić. Delikatnie ściąć górę i wyjąć miąższ, który należy posiekać. Masło rozgrzać na dużej patelni, podsmażyć cebulę, dodać mięso i smażyć 3 minuty. Włożyć miąższ i smażyć znowu 3 minuty. Dodać tartą bułkę, jajka i śmietanę. Żaroodporne naczynie posmarować tłuszczem, wysypać tartą bułką. Układać kalarepki napełnione farszem, ciasno obok siebie. Posypać parmezanem. Dodać 1/2 szkl. wody. Wstawić do nagrzanego do 180 stopni piekarnika na 20 minut. Podawać z grzankami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz