Obserwatorzy

środa, 18 grudnia 2013

Energia duchowa. Sernik doskonały.


Motto dnia:   Wdzięczność i radość z życia, to najlepszy magnes
                      na wszystko, o czym można marzyć.


Teraz coraz więcej mówi się o energii. Dzieci w szkole też zdobywają tą wiedzę na lekcjach fizyki, ale cała wiedza obraca się w sferze materialnej. Nikt nie uczy o znaczeniu energii w sferze duchowej.
Miłość, złość, radość, smutek i tym podobne uczucia, to też energia.
Niewiele ludzi wie, że działa tu też prawo przyczyny i skutku.
Ta wiedza jak na razie jest zdobywana pokątnie, przekazywana przez ludzi pragnących pomóc w podniesieniu samoświadomości i rozwoju duchowego.
Ludzi wiedzących jest coraz więcej. Jedni rozumieją, że trzeba się dzielić, inni jeszcze trochę się
wahają, boją ośmieszenia, kpin innych, ale coraz więcej ujawnia się pokonując lęki.
Jest też grupa, która obrała inną drogę.
Spotkałam ostatnio takie istoty w Centrum Pomocy Rodzinie w Koźlu, a dokładnie na warsztatach terapii zajęciowej.
Swojego czasu , będąc w Bibliotece Miejskiej obejrzałam wystawę prac osób niepełnosprawnych, wykonane na tych zajęciach.
Zainteresowały mnie koraliki. Robię przyjaciołom i znajomym biżuterię. Mogły mi się przydać.
Poszłam na te warsztaty. Zaskoczyła mnie miła atmosfera, spokój i bardzo pozytywna energia.
Poznałam dwie panie: panią kierowniczkę i panią kierującą pracownią biżuterii. Obie były młode, ale bardzo sympatyczne, cierpliwe i profesjonalne.Byłam zachwycona tą atmosferą.
Doszłam do wniosku, że ludzie tam przebywający naprawdę dobrze się czują.No i doszliśmy do konkluzji. Te panie od rana rozdają dobrą energię. Dzielą się nią, a tym samym tworzą dobrą atmosferę w swoim miejscu pracy i pozytywnie działają na innych.
Wszyscy mający kontakt z tymi ludźmi, powinni brać z nich przykład.
Muszę przyznać, że spotykam coraz więcej takich istot i to mnie cieszy.

.
                                                           Sernik Doskonały

Przepis ten znalazłam w gazetce reklamowej Firmy Delikatesy Centrum. Wydał mi się dosyć oryginalny. Jeszcze go nie piekłam, ale gdyby ktoś spróbował, chętnie usłyszała bym opinię.

                                                              1 i 1/2 kg sera
                                                              1/2 ugotowanych ziemniaków
                                                              30 dkg. masła
                                                              35 dkg. cukru pudru
                                                              1 łyżka cukru waniliowego
                                                              12 jajek
                                                              2 łyżki mąki kartoflanej
                                                              2 łyżeczki proszku do pieczenia
                                                              100 g. rodzynek
                                                              100 g. kandyzowanej skórki pomarańczowej
                                                              tłuszcz i bułka tarta do formy



Ser i ziemniaki przepuszczamy przez maszynkę. Masło ucieramy z cukrem pudrem, cukrem waniliowym i żółtkami. Dodajemy ser z ziemniakami,  proszkiem do pieczenia wymieszanym z mąką ziemniaczaną i bakalie. Na koniec dodajemy pianę z białek.Przekładamy do formy wysmarowanej tłuszczem i posypaną tarta bułką. Sernik pieczemy przez około 60 minut w temperaturze 180 stopni C. Po upieczeniu jeszcze ciepły, odrywamy nożem od ścianek formy.Podobno jest to sposób, aby nie opadł.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz