Obserwatorzy

środa, 22 maja 2013

Idealny facet. Nalewka ze śliwek mirabelek

Motto dnia:   Mężczyzna, któremu się powiodło, to ten, co zarabia więcej, niż może wydać jego żona. Kobieta, której się powiodlo, to ta, która znalazła takiego męza.

                                                Sacha Guitry.


W każdym wieku mamy inne wyobrażenie idealnego mężczyzny.
Nastolatki oglądają się za pięknymi chłopcami, wysportowanymi, nie zawsze mądrymi. Taka bywa pierwsza miłość. Najważniejsze to zaimponować kolegom.
Panie , które marzą o założeniu rodziny myślą już inaczej. Ma być przystojny, bogaty, zaradny no i zakochany w nas bez pamięci. Mają go nam zazdrościć wszystkie przyjaciółki, ale to też niebezpieczne, bo może któraś nam go odebrać. Tak bywa czasami z przyjaciłkami.
 Dlatego te bardziej przewidujące i ostrożne mają inne kryteria wobec potencjalnych partnerów.Ma być bogaty, zaradny, dowcipny, już nie przystojny, ale jeszcze nie pokraka, mądry i kochać nas bez granicznie.
Najbardziej rozsądne są panie, nie pierwszej młodości, po przejściach, lub te , które utraciły swoich
partnerów losowo.
Te marzą o takim, który odszedł.Chciały by, aby był podobny pod każdym względem do poprzednika, albo wręcz przeciwieństwo jego. To zależy od wspomnień złych, lub dobrych.
Nie zależy im już na szaleńczej miłości, urodzie czy wielkim bogactwie.Pragną , aby ten jedyny był czuły,dobry, troskliwy i pomocny w codziennych trudach życiowych.
Tak więc rózne są nasze marzenia, w róznych latach naszego życia.
Dlatego na wszystkie rozterki natury emocjonalnej najleprze są naleweczki własnoręcznie zrobione.

                                                         Nalewka ze sliwek mirabelek
 
                                                     2 kg. mirabelek [ałycza]
                                                     1/2 litra wódki
                                                     1/2 litra spirytusu
                                                     1 kg. cukru
                                                     1 litr wody



Sliwki zrywamy kiedy są jeszcze niedojrzałe- zielone, ale osiągnęły właściwy rozmiar. Zalewamy alkoholem. Po miesiącu przygotowujemy zalewę z cukru i wody.Mieszamy z nastawem.Ja trzymam około 1 roku. Po tym czasie zlewam nalewkę do butelek. Tak pysznej nalewki jeszcze nie piłam.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz