Obserwatorzy

sobota, 1 września 2012

Nostalgia

Na działce już coraz więcej grządek jest pustych,ale niedługo zazieleni się gorczyca,którą wysiewam jako poplon.Robi się coraz chłodniej,częściej padają deszcze i tak jakoś smutno.
Przygotowałam masę przetworów,kompotów i nalewek.Nie wiem dla kogo.Może ktoś przyjedzie z Gdańska?
Muszę zacząć notować tematy,bo nie pamiętam,co i gdzie napisałam,a nie chcę się powtarzać.
Czuję się dzisiaj trochę smutna,trochę zrezygnowana.Może to pogoda,a może ta bliska jesień? Nie wiem,ale nie lubię tak się czuć.
W takich chwilach nachodzą mnie refleksje na temat poprzednich wcieleń i karmy.
Kiedyś gdy jeszcze próbowałam czynnie uczestniczyć w grupowym zgłębianiu tajemnic parapsychologi ,brałam udział w sesji regresingu .Wtedy też dowiedziałam się kilka faktów z moich poprzednich wcieleń.Tłumaczyło to niektóre fakty z mojego obecnego życia.
W tej chwili nie mam możliwości dowiedzieć się, dlaczego tkwię w Kożlu i nie mogę przeprowadzić się do Gdańska.Przecież nawet opieka nad Mamą byłaby łatwiejsza,gdybym miała rodzinę blisko siebie.
No i tak doszłam do jednego z tematów,które bezustannie mnie interesują.Wiem,że kultura chrześcijańska wyklucza to wierzenie,ale dlaczego neguje się coś co jest oczywiste.Nawet w Biblii jest wiele odnośników do tego zagadnienia,nie mówiąc już o trzech rozdziałach,które wykreślono na II Soborze w Konstantynopolu i zabroniono rozpowszechniać pod karą śmierci.Był to jedyny wypadek w historii chrześcijaństwa,kiedy reagowano tak rygorystycznie.
Czy kiedyś te fakty ujrzą światło dzienne?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz